Nie od dziś wiadomo, że będąc głodnym, nie da się pracować efektywnie. Wiedziała o tym również Pani Motornicza z Katowic, kierująca tramwajem numer siedem, którą głód złapał podczas kursu. Pasażerowie byli zaskoczeni, a jeden z przechodniów postanowił nakręcić niecodzienną sytuację. W pewien słoneczny dzień na głównej ulicy w Katowicach stoi tramwaj. Bez wyraźnego powodu, stoi i czeka? A na kogo? Cóż, korzystając z okazji i pobliskiej piekarni motornicza postawiła zrobić małe zakupy. I nie byłoby w tym nic dziwnego, a nawet umknęłoby opinii publicznej, gdyby nie fakt, że jeden z przechodniów postawił chwilę tę uwiecznić.
Małe zakupy w pracy
Nie od dziś wiadomo, że Śląsk może pochwalić się świetnymi piekarniami, a tym samym wypiekami. Toteż, gdy człowieka dosięgnie zapach wydobywający się z nich, chęć na coś smacznego, przyjdzie sama. Jeden z przechodniów zdziwiony faktem, że bez wyraźnego powodu tramwaj linii siedem w Katowicach stoi, wyciągnął telefon. Wtem z piekarni wychodzi kobieta i wsiada do pojazdu. Nie jest to jednak spóźniona pasażerka, a kierująca tramwajem.
Sytuacja niecodzienna, nawet kuriozalna, jednak motornicza spotkała się z pełnym zrozumieniem pasażerów jak i oglądających film, który stanowił dowód w sprawie tego zdarzenia. Na szczęście w piekarni nie było zbyt wielu oczekujących, toteż pasażerowie nie czekali zbyt długo.
Autor filmu w ogniu krytyki
Pod filmem z Katowic można przeczytać liczne komentarze widzów, którzy uważają, że takie kręcenie z ukrycia kobiety w pracy jest nie na miejscu. W końcu każdemu zdarza się wyskoczyć w pracy do sklepu, aby kupić sobie coś do jedzenia. Bowiem nie zawsze mamy możliwość, aby zrobić to przed pracą, a bez jedzenia nie da się być produktywnym. Zwłaszcza w tak odpowiedzialnej pracy, warto zachować światłość umysłu. Pojawili się niestety też tacy, którzy nie umieli się powstrzymać od seksistowskich komentarzy. Cóż nie wiemy, co tym panom zrobiły kobiety, ale z całą pewnością, cytując klasyka – to złe kobiety były.