Bogactwo rozrywek internetowych – czy powinniśmy im ulegać?

Są ludzie, którzy przed komputerem potrafią spędzić długie godziny, surfując po Internecie, rozmawiając ze znajomymi, grając w gry, słuchając muzyki czy oglądając filmy. Są też tacy, których zawartość merytoryczna Internetu obraża, dlatego tworzą własne, nowoczesne i pełne prawdziwych faktów oazy wśród stron World Wide Web. A są też i tacy, dla których Internet to swoista unikalna, uniwersalna i przede wszystkim neutralna instytucja wiedzy, rozrywki i zabawy.

Zniknięcie rozrywki internetowej – jakie skutki?

Wbrew pozorom każda z tych grup w większy lub w mniejszy sposób odczułaby fakt nagłego zniknięcia części internetowych zasobów rozrywki, nawet jeśli osobiście nigdy by z nich nie korzystały. Dlatego tak się dzieje i dlaczego z pozoru niezłączone ze sobą osoby i rzeczy są aż tak zależne od siebie? Odpowiedź tkwi w samej istocie Sieci www, która jest swoistą pajęczyną – jeśli coś ulegnie zmianie, to zmieniają się także elementy najbliższe i poboczne. Dlatego przykładowo nagły brak dostępu jakiejkolwiek formy rozrywki w Internecie, powiedzmy możliwości słuchania piosenek, odczuje zarówna ta osoba, która ich słucha nałogowo jak i ta, dla której mogłyby one nie istnieć. Wg portalu www.egracze.pl wiele osób gra w gry komputerowe i korzysta z internetowej rozrywki jedynie z własnej woli, a nie z powodu uzależnienia.

Rozrywka w internecie? Ok, ale z rozsądkiem

W tym właśnie tkwi sedno internetowych rozrywek – mimo częściowej niezależności i w pewnym stopniu uniwersalności, nie mogą one istnieć jedna bez drugiej. Jednocześnie też trudno znaleźć osobę, która w Internecie nie znalazłaby dla siebie czegoś interesującego, a więc nie stworzyła indywidualnego rodzaju rozrywki, powiększając tym samym ogólnoświatowe statystyki w tym zakresie.